
Rozwód to nie tylko zakończenie małżeństwa, ale również konieczność uporządkowania spraw majątkowych. Podział majątku po rozwodzie bywa równie emocjonalny jak sam proces rozstania – niekiedy nawet trudniejszy, bo dotyczy kwestii finansowych, które mają długofalowy wpływ na dalsze życie byłych małżonków.
Wbrew pozorom, nie zawsze dochodzi do niego automatycznie. Część par w ogóle nie dokonuje formalnego podziału – z braku wiedzy, chęci lub ze względu na złożoność sytuacji. Tymczasem uporządkowanie spraw majątkowych po rozwodzie to krok, który warto rozważyć możliwie szybko, choć prawo nie narzuca tu natychmiastowego działania.
Aby zrozumieć, czym jest podział majątku, trzeba sięgnąć do chwili zawarcia związku małżeńskiego. Wraz z momentem ślubu (chyba że zawarto umowę majątkową – tzw. intercyzę), między małżonkami powstaje wspólność majątkowa. Oznacza to, że od tej chwili wszystkie dochody i nabyte dobra – niezależnie od tego, które z małżonków je uzyskało – stają się wspólną własnością.
Do majątku wspólnego zalicza się m.in.:
Poza tym wyróżniamy jeszcze majątek osobisty każdego z małżonków – m.in. dobra nabyte przed ślubem, otrzymane w darowiźnie lub spadku (z pewnymi wyjątkami), przedmioty osobistego użytku oraz prawa ściśle związane z jedną osobą.
Podział majątku może mieć miejsce nie tylko po rozwodzie. W praktyce możliwe są trzy sytuacje:
W razie rozwodu podział majątku może nastąpić:
Co ważne, podział majątku po rozwodzie nie jest obowiązkowy, ale zaniechanie go może rodzić dalekosiężne skutki.
Jeśli byli małżonkowie nie dokonali podziału majątku, to część wspólna wciąż formalnie należy do obojga z nich. W przypadku śmierci jednego z nich, udział w majątku wspólnym wchodzi do masy spadkowej – co może prowadzić do komplikacji. Dziedziczyć mogą dzieci, nowy współmałżonek, a nawet dalsi krewni, jeśli nie ma testamentu. W praktyce może to oznaczać konieczność dzielenia się majątkiem (np. mieszkaniem) z osobami, z którymi nie utrzymujemy kontaktu.
Dlatego tak ważne jest, by po rozwodzie jasno uregulować, co do kogo należy – szczególnie w przypadku nieruchomości, lokat czy firm prowadzonych wspólnie.
Wyróżniamy dwa główne tryby podziału majątku:
Najprostszy, najmniej kosztowny i najszybszy sposób. Strony podpisują umowę – ustnie, pisemnie lub notarialnie (w przypadku nieruchomości konieczna jest forma aktu notarialnego) – w której ustalają, które składniki majątku przypadają każdemu z nich. Nie trzeba wtedy angażować sądu ani przechodzić przez wieloletnie procesy.
Ugodowy podział majątku po rozwodzie wymaga jednak pełnej zgodności co do wartości składników, ich podziału i ewentualnych dopłat.
Jeśli porozumienie nie jest możliwe, każda ze stron może wnieść do sądu wniosek o podział majątku. W takim postępowaniu sąd:
Sprawy o podział majątku mogą ciągnąć się latami, zwłaszcza jeśli strony sporne są co do wartości majątku, inwestycji, wkładu pracy czy nakładów poniesionych z majątku osobistego.
Nie. Choć z zasady majątek wspólny dzieli się po równo, sąd – na wniosek jednej ze stron – może orzec o podziale w innych proporcjach. Przykładowo, jeśli jedna z osób zarabiała znacznie więcej, łożyła na rodzinę, inwestowała w dom itd., a druga nie podejmowała żadnych działań – sąd może przyznać tej pierwszej większy udział.
Taki procentowy podział majątku po rozwodzie musi jednak być dobrze udokumentowany – nie wystarczą gołosłowne twierdzenia, potrzebne są dowody: przelewy, zeznania świadków, historia zatrudnienia, itp.
To jedno z najczęściej zadawanych pytań. W sensie prawnym dzieci nie mają wpływu na podział majątku – nie są jego stroną. Majątek dzieli się wyłącznie pomiędzy byłych małżonków. Jednak obecność dzieci może pośrednio wpływać na decyzje stron – np. jedno z rodziców może dążyć do zatrzymania mieszkania, w którym dzieci mają swój pokój i szkołę w pobliżu.
W praktyce zdarza się, że strony rezygnują z dokładnie równego podziału właśnie z myślą o komforcie dzieci – np. jedno z rodziców przejmuje mieszkanie, a drugie samochód i większą część oszczędności.
Prawo nie przewiduje terminu przedawnienia roszczenia o podział majątku. Można to zrobić w dowolnym momencie po rozwodzie – nawet po 10 czy 15 latach. Warto jednak mieć na uwadze, że z czasem trudniej jest ustalić, co faktycznie należało do majątku wspólnego, jaka była wartość składników, czy doszło do rozporządzeń, które zniekształciły proporcje.
Majątek można podzielić, ale dług pozostaje wspólny – bank nie interesuje się wyrokiem sądu ani porozumieniem stron. Jeśli więc np. mieszkanie przypada jednej osobie, ale kredyt był zaciągnięty wspólnie – oboje nadal odpowiadają za jego spłatę. Jedynym sposobem na zwolnienie się z odpowiedzialności jest podpisanie aneksu z bankiem i przejęcie kredytu przez jedną ze stron – o ile bank wyrazi na to zgodę.
Nasza kancelaria specjalizuje się w sprawach rodzinnych, w tym w sprawach o podział majątku po rozwodzie. W razie jakichkolwiek pytań lub wątpliwości zapraszamy do kontaktu.